15 listopada 2018

Smutek


    Jutro niestety nie będzie kolejnej notki. Jest napisany początek, ale nie mogę znaleźć chęci do pisania.
   Niestety mój kot zachorował... Dość marna wymówka, ale jest dla mnie bardzo ważny. Trzymajcie kciuki, aby wyzdrowiał! 

3 komentarze:

  1. Ojej! Nie martw się. Mam nadzieję, że kotek wyzdrowieje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję, bo biedaczek się strasznie męczy!
      Mimo że po wizycie i weterynarza i lekach jakie dała jest znacznie żywszy i wrócił mu apetyt ☺

      Usuń
    2. To świetnie! Oby szybko wyzdrowiał :)

      Usuń